Gościem majowego spotkania Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego, Oddziału w Katowicach, była dr Krystyna Bliwert, która przedstawiła dzieje swojej zaolziańskiej rodziny. Spotkanie odbyło się 21 maja w sali parafialnej katowickiej parafii ewangelicko-augsburskiej przy ul. Warszawskiej. Krystynę Bliwert przedstawiła licznie przybyłym uczestnikom prezes Oddziału, prof. Grażyna Szewczyk. Prelegentka jest Mysłowiczanką, członkinią mysłowickiej parafii ewangelickiej, w przeszłości także delegatem na synod diecezjalny Kościoła. Przedstawiając prelegentkę prof. Szewczyk przybliżyła jej bogatą aktywność zawodową – dr Krystyna Bliwert jest z wykształcenia chemikiem i pracowała m.in. na Wydziale Farmaceutycznym Śląskiej Akademii Medycznej realizując się naukowo. Była także dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mysłowicach, gdzie pracowała do przejścia na emeryturę. Obecnie z pasją zajmuje się dziejami swojej rodziny, której część po podziale Śląska Cieszyńskiego przywędrowała na Górny Śląsk.
W prelekcji zatytułowanej „Zaolziacy. Historia śląskiej rodziny”, Krystyna Bliwert zaprezentowała losy swoich bliższych i dalszych krewnych, na życiu których piętno odcisnęła historia, w tym zmiany polityczne, w wyniku których wielu zaolziańskich ewangelików po podziale ziemi cieszyńskiej w 1920 r. musiało opuścić swoje domy i szukać swego miejsca w nowoutworzonym państwie polskim. Jednym z nich był dziadek prelegentki, który opuścił Zaolzie i zakupił domy w Mysłowicach i Katowicach. Wiele miejsca w barwnej opowieści zajęły wspomnienia związane z zaolziańskim domem dziadków w Suchej, gdzie rodzina prowadziła dobrze prosperującą gospodę. Dom Kiedrodniów (rodziny ze strony mamy) pozostał we wspomnieniach K. Bliwert jako dziecięcy raj zaolziański, gdzie mogła spotykać się z kuzynami i częścią rodziny, która pozostała na Zaolziu. Słuchacze mogli jednocześnie poznać wiele epizodów i przeżyć poszczególnych bohaterów barwnej opowieści – wujków, kuzynów, ciotek i kuzynek. Prelegentka zwracała uwagę na tradycje muzyczne obecne w jej rodzinie.
Losy poszczególnych członków rodziny różnie się potoczyły, rodzina musiała radzić sobie w czasach okupacji, mężczyźni byli powoływani do wojska, we wspomnieniach rodzinnych zachowała się m.in. postać wujka, który jako były żołnierz ewangelik osiadł w Anglii. Władysław Kiedroń (brat mamy) zmarł w Londynie w 1981 r. Inny kuzyn, jak zachowało się w rodzinnym przekazie, dla dobra rodziny nie zdecydował się na ucieczkę przed wcieleniem do Wermachtu, pozostając we wspomnieniach bohaterem. Krystyna Bliwert przedstawiła także wiele ciekawostek ukazujących, jak rozdzielona granicą rodzina – jej części polska i zaolziańska – pomagały sobie nawzajem, w jaki sposób pielęgnowały swoje relacje, jak np. wyglądała wzajemna pomoc w czasach okupacji.
Trzeba podkreślić, że opowieści o rodzinie towarzyszyła prezentacja multimedialna, na której zaprezentowane zostały rodzinne zdjęcia, dokumenty i pamiątki związane z losami rodziny. Dodatkowo uczestnicy mogli także bezpośrednio obejrzeć rożne pamiątki przyniesione przez prelegentkę. Warto także zaznaczyć, że na przykładzie swojej rodziny Krystyna Bliwet przybliżyła również losy zaolziańskich ewangelików, ich polskie tradycje, przywiązanie do polskości. Podkreślony został wysoki jak na ówczesne czasy poziom wykształcenia zaolziańskich ewangelików, co widoczne było także w rodzinie Prelegentki.
Krystyna Bliwert podzieliła się także uwagami na temat obecnych relacji z zaolziańskim kuzynostwem. Podkreślony został stopniowy zanik języka polskiego w kolejnych pokoleniach, co jest nieuchronną konsekwencją funkcjonowania w kulturze czeskiej. Wspomnienia Prelegentki dotyczyły także jej własnych losów życiowych, rodzinnych i zawodowych. Przywołana została sylwetka męża – Mirosława Bliwerta (zm. 2007), muzyka, kompozytora, pedagoga i ewangelickiego organisty w Katowicach i Mysłowicach, także dyrygenta katowickiego chóru „Largo cantabile”. Rodzinne tradycje muzyczne kontynuuje córka – Joanna Bliwert-Hoderny, pedagog i dyrygentka chóru przy parafii ewangelicko-augsburskiej w Mysłowicach „Jubilate Deo”.
Po zakończonej prelekcji nie zabrakło pytań i refleksji kierowanych przez słuchaczy. Pytania dotyczyły przedstawionych członków rodziny, okoliczności związanych z okresem wojny i czasami powojennymi, które w różny sposób zaważyły na losach rodziny. Tego popołudnia uczestnicy spotkania mogli zetknąć się z bezpośrednimi wspomnieniami dotyczącymi „spraw zaolziańskich”. Dzieje ewangelików zaolziańskich, znane z przekazów książkowych i publikacji, zaprezentowane zostały na przykładzie jednej rodziny i przeżyć poszczególnych jej członków.
Tekst: Aneta M. Sokół, zdjęcia: Aneta M. Sokół i Jan Szturc
Odpowiedz