Polskie Towarzystwo Ewangelickie

Polecamy Państwa uwadze publikacje książkowe wydane w ciągu ostatnich kilku lat przez Oddział PTEw w Cieszynie. Są to często unikatowe, niskonakładowe pozycje: reprinty starodruków, literatura wspomnieniowa, przewodniki – wszystko ściśle związane z ewangelickimi tradycjami Śląska Cieszyńskiego. Większość z nich została zredagowana i opracowana, a część także napisana, przez prezesa cieszyńskiego oddziału PTEw, Władysława Sosnę.

Zobacz: wykaz publikacji PTEw w Cieszynie (kliknij).

Przed pomnikiem Ludovita Sztura w Modrej (Słowacja)

Spotkania klubowe

Pięć czwartków sierpnia 2013 roku cieszyński oddział PTEw wypełnił trzema spotkaniami klubowymi i dwoma wycieczkami, konsekwentnie realizując poszczególne pozycje swojego rocznego planu pracy. Tak więc Władysław Sosna przypomniał postać wybitnego dziennikarza i publicysty rodem ze Śląska – Edmunda Osmańczyka, natomiast mgr Stanisława Ruczko malarza, rektora krakowskiej ASP – Teodora Axentowicza i językoznawcę – Stanisława Szobera.

Wycieczka szlakiem sudeckich zdrojowisk

Na początku sierpnia odbyła się wycieczka szlakiem sudeckich zdrojowisk. Miejscami zatrzymania były Głuchołazy a następnie Jesenik i Karlowa Sudanka na terenie Republiki Czeskiej. Minąwszy za Raciborzem wyżynny matecznik, ponad tysiąc lat temu zagospodarowany przez Gołęszyców, już za Głubczycami w drodze do przejścia granicznego w Pomorzowiczkach cieszył widok zbliżającej się Biskupiej Kopy w Górach Opawskich i rozległy masyw Grubych Jeseników. Powolutku przejechaliśmy przez urocze miasteczko Złote Góry i znów wjechaliśmy na terytorium Polski. Za parę minut byliśmy w Głuchołazach. Południowa ich dzielnica pod Górą Parkową, jeszcze w XIX wieku znana z wodolecznictwa, zdystansowana została przez pobliskie zdrojowiska w Grubym Jeseniku, a dawne tradycje uzdrowiskowe pielęgnuje kilka sanatoriów chorób płucnych.

Czytaj dalej »

Spotkanie klubowe PTEw: prelekcja Stanisławy Ruczko o Emilu Zegadłowiczu

W przeciwieństwie do pozostałych Oddziałów PTEw, oddział cieszyński nie ma przerwy wakacyjnej w swojej działalności. Mimowolnie może zrodzić się pytanie: czy po to, aby się wyróżnić z pośród pozostałych, albo – że tak chce nadgorliwy prezes? Nic z tych rzeczy. Gdy lat temu prawie dwadzieścia narodziła się myśl o założeniu przy oddziale klubu PTEw, życzeniem jego współzałożycieli było spotykanie się co tydzień przez cały rok.

W krótkim czasie właśnie działalność klubowa zdominowała całe życie Oddziału i w zasadniczy sposób przyczyniła się do wzbogacenia jego dorobku. Mimo, iż większość tych, którzy wyszli z taką inicjatywą już niestety nie żyje, cotygodniowe spotkania klubowe utrzymały się aż dotąd od 1994 roku i to nie bez mniejszej czy większej rywalizacji a nawet prób osłabienia działalności klubowej PTEw. Warto podkreślić, że Oddział nie dysponuje praktycznie żadnymi środkami na działalność klubową, co więcej, ze składek swoich członków pokrywa koszt wynajmu sali. Nie trzeba chyba udowadniać, jak duże jest to obciążenie dla zarządu Oddziału nie tylko od strony finansowej, co organizacyjnej. Warto też zauważyć, w życiu klubowym aktywnie bierze udział około 33% ogółu członków. Patrząc od tej strony, wobec ogólnej tendencji młodszego pokolenia nieudzielania się gdziekolwiek, zwłaszcza w komórkach formalnie zorganizowanych i wymagających stałego zaangażowania, istnienie klubu można uznać za fenomen.

Czytaj dalej »