Na spotkaniu 8 sierpnia 2022 r. w Jaworzu, kolejny temat podróżniczy „Gruzja, Kaukaz i nie tylko” przedstawił członek miejscowego Oddziału, Mariusz Fender. Prezentacja przedstawiona była w formie multimedialnej, więc obejrzeliśmy wiele ciekawych zdjęć i krótkich filmików.
Gruzja to państwo demokratyczne, położone na pograniczu Europy i Azji w Kaukazie Południowym. Jest członkiem Rady Europy, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz od 2014 r. jest krajem stowarzyszonym z Unią Europejską. Liczy ponad 3,7 mln ludności, a jego stolicą jest Tbilisi. Teren w większej części Gruzji jest górzysty, a klimat, który tam panuje jest podzwrotnikowy wilgotny. Główną religią w Gruzji jest Gruziński Kościół Prawosławny, do którego przynależność deklaruje 82% mieszkańców. Ponadto istnieje tam również Kościół Ewangelicko-Luterański, do którego obecnie należy pięć parafii. Szczególne miejsce w tradycji gruzińskiej zajmuje kuchnia gruzińska, która jest urozmaicona wieloma aromatycznymi przyprawami i bardzo smaczna. Ciekawy jest zwyczaj toastów, który zawsze wznosi głowa rodziny.
Prelegent, Mariusz Fender, do Gruzji wybrał się z żoną i czwórką przyjaciół. Wycieczkę organizował Gruzin pracujący w Polsce w Kędzierzynie-Koźlu, który w okresie letnim zajmuje się organizacją wycieczek i jest ich przewodnikiem. Trasa i miejsca zwiedzania ustalane są zgodnie z życzeniem klientów. Na wycieczkę wyjechali w maju br. z lotniska w Pyrzowicach. Wylądowali w Kutaisi i od tego momentu podróż odbywała się samochodem terenowym.
Wycieczka wyruszyła tzw. Gruzińską Drogą Wojenną. Jest to malownicza trasa biegnąca w poprzek Wielkiego Kaukazu z Tbilisi do Władykaukazu i liczy 208 km. Obfituje ona we wspaniałe widoki oraz zabytki gruzińskiej cywilizacji. Jest to spora atrakcja dla miłośników gór, którzy wysoko sobie cenią zabytkową architekturę i folklor kaukaskich górali. Najpierw wjechali do Raczy – jednego z najpiękniejszych zakątków Gruzji. Są tu górskie szlaki, piękne krajobrazy i spotykani po drodze pasterze ze stadami owiec i krów. Jadąc samochodem typowe jest spotykanie na drodze wędrujących owiec, omijanie ich oraz czekanie aż stado przejdzie na drugą stronę drogi. Miłe było, że wszędzie spotykano się z ogromną życzliwością i kulturą tamtejszych mieszkańców.
Następnie zwiedzano monastyr Gelati z 1106 r., jezioro Shaori, monastyr Kahetii, miasto Sighnaghi nazywane gruzińskim miastem miłości, jaskinię Prometeusza – podziemny skarb Gruzji, która jest uważana za jedną z najpiękniejszych jaskiń na świecie, twierdzę Ananurii, wstąpiono do Państwowego Muzeum Józefa Stalina – radzieckiego przywódcy z pochodzenia Gruzina, które znajduje się w jego rodzinnej miejscowości Gori. Na koniec odwiedzono kościół ewangelicki w Tbilisi, w którym akurat odbywał się koncert.
Jak zwykle wycieczka szybko dobiegła końca i trzeba było wracać. Prelegent ma nadzieję, że w przyszłym roku uda się znowu tam pojechać, lecz w inny region i zwiedzić inne miejscowości. Po prelekcji nawiązała się dyskusja i wymiana doświadczeń, gdyż kilku naszych członków również było już w Gruzji.
Tekst: Danuta Kubala, zdjęcia z podróży: Mariusz Fender, zdjęcia ze spotkania: Ryszard Stanclik
Odpowiedz