21 marca 2022 r. na spotkaniu warszawskiego Oddziału PTEw gościliśmy Macieja Lipińskiego – prezesa Fundacji Kamienie Niepamięci. Tematem tego spotkania było „Osadnictwo olęderskie na Mazowszu”. Prelegent nakreślił historię osadnictwa na terenach dzisiejszej Polski, które rozpoczęło się już w XVI wieku i było osadnictwem na prawie holenderskim.
Napływ tej ludności, pochodzącej początkowo z Fryzji i Niderlandów, spowodowany był prześladowaniami religijnymi – osadnicy byli mennonitami – był to odłam anabaptyzmu, ale chętnie ich przyjmowano ze względu na wysoki poziom kultury rolnej i duże doświadczenie w gospodarowaniu na terenach zalewowych. Osiedlano ich na obszarach wzdłuż rzek i na terenach podmokłych. Zakładali całe systemy rowów i groble, użyźniając obszary, które pozornie nie nadawały się do zagospodarowania. Charakterystyczne były też ich zabudowania.
Na Mazowszu powstało około 200 wsi olęderskich wzdłuż biegu rzek Wisły, Bugu, Narwi i Wkry. Pierwsi osadnicy trafili na Saską Kępę w 1628 r., potem w 1630 r. zasiedlili Urzecze, a w 1645 r. założyli wieś Holendry Baranowskie. Zajmowali się hodowlą bydła, koni, produkcją serów, sadownictwem i przetwórstwem owocowym (powidła, marmolady).
Druga fala osadnictwa to przełom XVIII i XIX w. – miejscowości Kazuń, Wilków, Sycymin. Ci osadnicy byli już gównie luteranami. Do dziś zachowały się ślady tego osadnictwa, choć już nieliczne: charakterystyczne wierzby mazowieckie (chociaż tak naprawdę pochodzą one z Holandii), kanały melioracyjne, wały przeciwpowodziowe, domy zbudowane na sztucznie usypanych wzniesieniach (tzw. terpach).
Charakterystycznych budynków mieszkalnych i domów modlitwy do dziś niewiele się zachowało, gdyż mieszkańcy tych osad opuścili te miejsca po 1945 r. Ale zachowały się resztki cmentarzy mennonickich i ewangelickich, które w ostatnich latach są na nowo odkrywane i odrestaurowywane przez działaczy społecznych, miejscowe społeczności i powstające fundacje. W ten sposób przypominana jest historia tych terenów.
Tekst i zdjęcia: Aldona Karska
Odpowiedz