Archiwum

Z promocji tomiku pieśni duchowych z Cithara sanctorum Trzanowskiego w przekładzie Zbigniewa Macheja

W Bibliotece Miejskiej w Wiśle

12 października 2017 r. w Bibliotece Miejskiej w Wiśle odbyło się spotkanie z autorem przekładu pieśni z kancjonału Cithara sanctorum Jerzego Trzanowskiego (1592-1637), wydanego po raz pierwszy w Lewoczy w 1635 roku, kancjonału, z którego korzystali przez kilka wieków polscy i czescy luteranie po obu stronach Olzy. Tłumaczem pieśni jest Zbigniew Machej – poeta, tłumacz literatury czeskiej i słowackiej, menadżer kultury, dyplomata i laureat literackich nagród, ale także Cieszynianin podobnie jak Trzanowski. Gościa przedstawiła uczestnikom dr Renata Czyż, dyrektor wiślańskiej biblioteki i znawczyni piśmiennictwa luterańskiego na Śląsku. Było to spotkanie poświęcone świeżo wydanej książce Pieśni duchowe, stanowiącej wybór pieśni Jerzego Trzanowskiego, wydanej także w Jubileuszowym Roku Reformacji.

Właściwa część spotkania rozpoczęła się od wysłuchania tekstów starych luterańskich pieśni zaprezentowanych przez samego tłumacza, który odczytał przykłady pieśni bożonarodzeniowych, wielkanocnych, odnoszących się do pór roku – porannych lub wieczornych, w tym stanowiących parafrazy pieśni napisanych przez Marcina Lutra. Przybliżyło to słuchaczom ogólny klimat tematów, motywów, swoistej prostoty i poetyckości tekstów z Cithara sanctorum, pełnych uwielbienia dla Stwórcy i Jego dzieła, pełnych bojaźni przed Bożym gniewem i nadziei na zbawienie pomimo grzeszności człowieka.

Po prezentacji tekstów, ale także zawartego w nich przesłania, emocji i kunsztu poetyckiego, przyszedł czas na rozmowę z autorem przekładu, na poznanie inspiracji tej translatorskiej inicjatywy przybliżającej polskim odbiorcom luterańskiego twórcę, którego pieśni można znaleźć w wielu ewangelickich śpiewnikach. W trakcie rozmowy prowadzonej przez dr Renatę Czyż uczestnicy spotkania mogli dowiedzieć się, co skłoniło współczesnego poetę do podjęcia się tłumaczenia właśnie Trzanowskiego, twórcy tak odległego w czasie i tradycji, czy było to zadanie trudne, jak wyglądała praca nad tekstem, który należało przybliżyć współczesnemu czytelnikowi, ale jednocześnie zachować naturalnej archaiczność stylu i ducha odległej epoki? Jak się okazało, to wspólne miejsce pochodzenia, rodzinne wspólne miasto obu twórców, a także poczucie pewnej tajemniczości, jaka otaczała XVI-wiecznego pastora, skłoniły gościa pod podjęcia zadania, którego owocem stał się tomik wzbogacony esejami o twórczości wydobytego z dawnych tekstów poety. Również doświadczenie tłumacza literatury czeskiej i słowackiej oraz znajomość kultury tych krajów zadecydowały o podjęciu się przetłumaczenia czeskich pieśni śpiewanych przez polsko- i czeskojęzycznych wiernych w odległych czasach. Zbigniew Machej zaznaczył, że w przełożonych tekstach poszukiwał przede wszystkim ładunku emocjonalnego – pieśni miały przynosić ulgę, pocieszać, zwłaszcza w trudnych czasach wojny trzydziestoletniej, miały służyć także katechizacji i nauczaniu, i to wszystko stara się oddać ich polskie tłumaczenie dostosowane do współczesnego odbioru, przy zachowaniu ich religijnych i konfesyjnych treści.

Od lewej Zbigniew Machej i dr Renata Czyż

Opowiadając o swoim zainteresowaniu sylwetką XVI-wiecznego poety Zbigniew Machej przybliżył słuchaczom również jego losy – losy Cieszyniaka, wykształconego w Wittenberdze luterańskiego duchownego, nauczyciela gimnazjum w Pradze, który w ostatnim okresie życia został pastorem w Liptowskim Mikulaszu na Słowacji. Rozmowa dotyczyła także specyfiki twórczości poetyckiej w odległych czasach, w tym zupełnie odmiennego podejścia do autorstwa, praktyki przekładu i indywidualizmu twórczego poetów. Zbigniew Machej przypomniał, że pieśni z Cithara sanctorum w większości stanowią dowolne tłumaczenia z innych języków, w tym niemieckiego, co było powszechnie stosowaną praktyką w czasach Trzanowskiego, w których imitacja, przeróbki, przekłady, czy wręcz poprawianie poezji w translatorskich zabiegach było powszechnie akceptowane, stanowiąc raczej dowód popularności niż przywłaszczania cudzego dorobku autorskiego.

Końcowa część spotkania poświęcona została wspólnej dyskusji. Słuchacze interesowali się wydaniem pieśni, które posłużyły polskiemu tłumaczowi za podstawę przekładu. Zbigniew Machej podzielił się ze słuchaczami swoją wiedzą na temat kolejnych wersji Cithary… (było ich ponad 200), stanu ich zachowania w polskich i czeskich bibliotekach; dzielił się uwagami na temat badań naukowych prowadzonych nad dorobkiem Trzanowskiego. Rozmowa mogła stać się także wstępem do lektury wspomnianych esejów dotyczących twórczości „słowiańskiego Lutra”, jak nazwano Trzanowskiego – poety, którego dorobek wciąż pozostaje nie do końca odkryty.

Po oficjalnej części można było zakupić Pieśni duchowe i otrzymać wpis autora przekładu. Uczestnicy mogli również swobodnie porozmawiać o twórczości Trzanowskiego i nie tylko, przy kawie, herbacie i przygotowanych na tę okazję wypiekach cukierniczych. Popołudnie w wiślańskiej Bibliotece dostarczyło wszystkim, którzy zechcieli przybyć, znaczną porcję wiedzy na temat samej Cithara sanctorum, twórczości Trzanowskiego, ale również na temat klimatu luterańskich pieśni i specyfiki religijnej poezji sprzed wieków. Było to spotkanie ze współczesnym twórcą, dzięki któremu ożyły luterańskie pieśni, które w dalszym ciągu są w stanie skłaniać czytelników do refleksji.

Zainteresowani mogą nabyć książkę w księgarni w Wiśle oraz kontaktując się bezpośrednio z autorem przekładu (zmachej@wp.pl).

Tekst i zdjęcia: Aneta M. Sokół

Odpowiedz

Możesz użyć tych znaczników HTML

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>