„Śląskie kościoły łaski” – to temat prelekcji, którą na ostatnim spotkaniu Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego w Żorach przedstawili Józef Król – prezes Zarządu Głównego PTEw i Jan Kliber z Oddziału PTEw w Jaworzu.
Zasadniczy temat poprzedzony został nawiązaniem do wydarzenia historycznego, jakim było podpisanie pokoju westfalskiego (1648), na mocy którego katolicki cesarz Ferdynand III został zobowiązany przez Szwedów do zezwolenia ewangelikom na wybudowanie trzech tzw. kościołów pokoju. Mogły one powstać wyłącznie poza murami miasta z nietrwałych materiałów (drewna, piasku, słomy i gliny) bez wieży i dzwonnicy, a ich czas budowy nie mógł przekroczyć jednego roku. Zgodnie z tymi wymogami wzniesiono dwa kościoły pokoju w Świdnicy i Jaworze, które do dziś są największymi w Europie drewnianymi świątyniami, obecnie wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Trzeci kościół pokoju został zbudowany w Głogowie, ale w 1758 r. doszczętnie strawił go pożar.
Ciąg wydarzeń w XVII wieku – agresywna kontrreformacja wspierana przez dynastię Habsburgów, boleśnie dotknęła ewangelików pozbawiając ich prawa do własnej wiary i kościołów. Dzięki interwencji króla szwedzkiego Karola XII, na mocy układów zawartych w Altranstädt (1707) z odebranych ewangelikom 656 kościołów zwrócono 104, a także uzyskano zgodę cesarza Józefa I na budowę sześciu kościołów nazwanych kościołami łaski. Ten niejednoznaczny akt zgody, obwarowany wieloma ograniczeniami, nie zniechęcił wiernych ale przeciwnie, wyzwolił w ludziach niezwykłe pokłady energii, woli i talentów, których owocem były nowe, piękne świątynie powstałe na Śląsku: w Kożuchowie, Żaganiu, Jeleniej Górze, Kamiennej Górze, Miliczu i Cieszynie. Jednak brak stabilizacji, niepokoje, zawiła historia, mgliste koleje dziejów, ograniczały ewangelikom wolę samostanowienia o sobie.
Zawirowania II wojny światowej sprawiły, że z kościołów w Żaganiu i Kożuchowie ostały się tylko zabytkowe wieże. Trzy kościoły przejął Kościół rzymskokatolicki. Jedyną świątynią spośród kościołów łaski, która do dziś służy społeczności ewangelickiej, jest kościół Jezusowy w Cieszynie wzniesiony na „Wyższej Bramie”, zwany też „matką kościołów”, którego wieża góruje do dziś nad miastem.
Tekst: Elżbieta Sitek, grafika: Jan Kliber, zdjęcie: ks. Bartosz Cieślar
Odpowiedz