Gościem listopadowego spotkania w katowickim oddziale PTEw (18.11.2014) był prof. zw. dr hab. Tadeusz Sławek, literaturoznawca i kulturoznawca, tłumacz anglojęzycznej literatury, wykładowca akademicki i poeta. Temat jego prelekcji „ O nadziei” korespondował, jak zaznaczył na wstępie, z późnolistopadowym czasem spotkania.
Po przywitaniu zebranych przez biskupa ks. dr. Mariana Niemca oraz prezes Oddziału prof. Grażynę Barbarę Szewczyk, prof. Sławek rozpoczął rozważania od zdefiniowania bogatego pola znaczeń i skojarzeń tytułowego pojęcia. Jego refleksja skierowana była z jednej strony na pojmowanie nadziei jako obietnicy sugerującej spełnienie życiowych planów i zamierzeń współczesnego człowieka, w szczególności zaś młodego pokolenia oczekującego sukcesów i samospełnienia, z drugiej – nadziei w ujęciu filozofów, oraz teologów protestanckich (m.in. Jürgena Moltmanna) rozumiejących ją jako obietnicę odsuniętą w czasie, wreszcie – nadziei jako jednego z ważnych wątków literackich. Znakomity gość cytował w nawiązaniu do powyższych stwierdzeń fragmenty listów św. Pawła oraz wiersze Emily Dickinson, amerykańskiej poetki, dla której nadzieja oznaczała siłę zewnętrzną niezależną od oczekiwań człowieka i wkraczającą niespodziewanie w jego świat.
Wieloznaczność pojmowania nadziei zawarta w teoriach kultury i w teologii, pozwoliła prelegentowi poszerzyć krąg spostrzeżeń o bliskie mu problemy obecnego systemu edukacyjnego, dostarczającego młodym ludziom, co podkreślił: obietnic „bez pokrycia”. Analizując przyczyny ich wewnętrznych kryzysów, prowadzących nieraz do samobójczej śmierci, prof. Sławek zakończył swoje wystąpienie optymistycznym akcentem wyrażając wiarę, że nadzieja stanie się „zaczynem” przemiany człowieka w przyszłości, i że od jej siły będzie zależeć istota tego, co nazywamy człowieczeństwem.
W dyskusji nawiązującej do pointy spotkania jego uczestnicy wspólnie z prof. Sławkiem uznali, że bez względu na czas i okoliczności nadzieję należy „pielęgnować” i należy się w niej „ćwiczyć”, nie sprowadzając jej do „tu i teraz”, pamiętając o jej ponadczasowym wymiarze, umacnia ona bowiem w ludziach wierzących przekonanie o jej wyjątkowej wartości i sile.
Aneta Sokół
Odpowiedz