Archiwum

Jubileuszowe cymelium – starodruki ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej

Jolanta Sztuchlik

Od kilku miesięcy Książnica Cieszyńska prezentuje „Cymelia i osobliwości ze Zbiorów Książnicy Cieszyńskiej”. Poza organizowanymi wystawami jest to wyjątkowa okazja zobaczenia wspaniałych okazów „czarnej sztuki” pieczołowicie przechowywanych przez Książnicę, ale także wysłuchania ciekawych prelekcji o prezentowanych białych krukach.

18 marca 2016 r. odbyła się już XIX edycja cyklu, na której Jolanta Sztuchlik w starannie przygotowanej prelekcji, ilustrowanej dodatkowymi obrazami zaprezentowała niewielką, liczącą 118 stron książeczkę o znamiennym tytule „Wierność Bogu i cesarzowi czasu powietrza morowego należąca a pokazana przez Jana Muthmana sługę Ewangelii przy kościele Jezusowym przed Cieszynem”, drukowana w Brzegu przez Gottfrieda Trampa w 1716 r. Mija zatem równych 300 lat od jej wytłoczenia w brzeskiej oficynie. Książeczka ta została wznowiona w 1997 r. w 250-lecie śmierci jej autora w postaci reprintu oryginału przechowywanego w Książnicy, zaopatrzonego ponadto w transkrypcję tekstu i posłowie, wydanego z inicjatywy prezesa Oddziału Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego w Cieszynie – Władysława Sosnę.

Reprint z 1997 r.

Pierwodruk Wierności Bogu... z 1716 r.

Dyrektor Książnicy – dr Krzysztof Szelong w słowach powitania przybyłych gości, krótko zatrzymał się nad jubileuszem traktatu pastora Jana Muthmana, podkreślając jego wyjątkowe znaczenie w dziejach piśmiennictwa polskiego na Śląsku Cieszyńskim. Ku ogromnemu zaskoczeniu wypowiedział też kilka ciepłych zdań do bukietu kwiatów przekazanych przez prelegentkę obecnemu na spotkaniu Władysławowi Sośnie.

Dr Krzysztof Szelong, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej

Wystąpienie Jolanty Sztuchlik składało się z dwóch części. W pierwszej z nich przedstawiła sylwetkę ks. Jana Muthmana (1685-1747). Pochodził on z Komorzna spod Byczyny. Po studiach teologicznych w Lipsku za radą swojego gimnazjalnego nauczyciela Jana Sinapiusa przyjął wybór na pastora organizującego się, po ponad półwiekowej przerwie znaczonej prześladowaniami, nowego zboru ewangelickiego „przed Cieszynem”. Był to bowiem czas, gdy w wyniku przeprowadzonych rokowań w Altranstadt, pod naciskiem króla szwedzkiego Karola XII cesarz Józef I w recesie egzekucyjnym z 1709 r. zgodził się na wybudowanie sześciu kościołów ewangelickich na Śląsku, zwanych „kościołami łaski”. Jeden z nich miał stanąć „przed Cieszynem”, jako że nie wolno było wybudować żadnego z nich wewnątrz murów okalających ówczesne miasta.

Kwiaty dla prezesa Władysława Sosny

W Cieszynie ks. Jan Muthman spędził 21 lat (1709-1730). Były to lata jego wytężonej działalności na kilku odcinkach. To na nim ciążyła odpowiedzialność za budowę nowego dużego kościoła i organizację życia zborowego w trudnych warunkach zagrożenia konfliktami zbrojnymi, epidemiami, klęskami żywiołowymi, stałego braku pieniędzy i niestety aż nadto odczuwalnej nierówności wyznaniowej. Gdy dokończył dzieła, oskarżony o sprzyjanie pietyzmowi wraz czterema pozostałymi duchownymi musiał opuścić Cieszyn i pod strażą udać się poza granice Śląska, do Saksonii. Tam, chociaż wydał wielojęzyczną Biblię (równolegle w języku hebrajskim, greckim i niemieckim) i pod koniec życia dostąpił godności superintendenta okręgu kobursko-saskiego, jego aktywność z okresem cieszyńskim była nieporównywalna.

Wyjeżdżając z Cieszyna w smutnym konwoju znajdowały się dwa powozy wyładowane 2,5 tonami książek. Był bowiem ks. Muthman bibliofilem, ale również tym, który wraz bratem w urzędzie ks. Samuelem Ludwikiem Zasadiusem (także wydalonym) podnieśli Cieszyn do promieniującego ośrodka oświaty i myśli protestanckiej. Obok wznoszonego kościoła powstała szkoła, a spod ich pióra wyszło kilkanaście tłumaczonych bądź oryginalnych tytułów książek o treści religijnej, wszystkie w języku polskim! Pierwszą z nich był właśnie ów traktat „Wierność Bogu…”, napisany z potrzeby chwili, gdyż za miedzą, na Morawach wybuchła właśnie zbierająca obfite żniwo epidemia „morowego powietrza”.

Sekstet Wyższobramskiego Chóru Kameralnego

Książeczka (traktat) ks. Muthmana była swoistym poradnikiem domowym. We wstępie zaznaczył: „pędziły mnie wnętrzności moje tym krótkim, prostym, a szczerym traktatem usługować ludowi Bożemu (…) osobliwie, którzy są języka polskiego”, a „sposób mego pisania – lekka jest polszczyzna, niekiedy według zwykłości teraźniejszych słuchaczów moich accomodowana, bo nie uszom piszę, a sercu”. Jest więc ta publikacja nie tylko pierwszą napisaną w Cieszynie książką w języku polskim, ale także świadectwem tego, kto w tamtym czasie w większości tę ziemię zamieszkiwał. Po krótkiej historii klęsk epidemii będących karą za grzechy ludzkości pastor nawołuje do wierności Bogu, wznoszenia stałych modlitw i śpiewu stosownych pieśni nabożnych. Z szacunkiem odnosi się do pieśni cieszynianina ks. Jerzego Trzanowskiego, ale też zwraca uwagę: „Słuszna ale jest, żebyśmy i za czasów naszych polskim językiem śpiewali Panu pieśni nowe”, i wśród pieśni wyjętych z „Kancjonału polskiego” z 1673 r. przytacza także Psalm 91 według Jana Kochanowskiego „Kto się w opiekę”. Właśnie tę pieśń i jeszcze dwie inne w charakterze przerywnika zaintonował sekstet Wyższobramskiego Chóru Kameralnego pod kierunkiem Piotra Sikory.

Biblia ks. Muthmana

Druga część traktatu poświęcona jest wierności cesarzowi przez wypełnianie jego zarządzeń sanitarnych. Końcową część wypełniona jest receptami „medikamentów, które się zażywać mają”.

Na skromnej wystawce można było oglądnąć oryginał (jeden z czterech zachowanych w Polsce) i reprint „Wierności Bogu…”, a także gruby foliał Biblii pod redakcją ks. Jana Muthmana.

Książnicy Cieszyńskiej należą się wielkie słowa uznania i podziękowania za prezentację piśmienniczych skarbów Ziemi Cieszyńskiej, także tych, które dokumentują dzieje polskiego protestantyzmu.

Zdjęcia: Książnica Cieszyńska

Odpowiedz

Możesz użyć tych znaczników HTML

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>