Są ludzie, którzy swoją działalnością zapisali się złotymi zgłoskami, ale po wielu setek lat zostają zapomniani, a ich dzieła pozostają tylko w pamięci ludzi starszych oraz teologów, literaturoznawców, muzealników, archiwistów i historyków. Niemniej jednak są nadal znani poprzez swe dzieła literackie, muzykę i sztukę. Jednemu z nich, wybitnemu kaznodziei i pisarzowi, którego w 400. rocznicę śmierci obecnie wspominamy, poświęcone było kolejne spotkanie PTEw w Jaworzu – był nim ks. Samuel Dambrowski, złotousty kaznodzieja z Wielkopolski. On był bohaterem czerwcowego spotkania 2 czerwca 2025 r. w Jaworzu. Z prelekcją przybył do nas ks. radca Jan Badura, emerytowany proboszcz z Pszczyny, który z właściwą sobie swadą przedstawił jego losy i dzieła.
Samuel Dambrowski, syn Piotra, urodził się w 1577 r. w Pogorzeli. Ojciec Samuela był pastorem zboru ewangelicko-augsburskiego w Poznaniu oraz konseniorem zborów wielkopolskich. Jego śladem poszli i bracia: Ambroży i Krzysztof, którzy byli duchownymi Kościoła Ewangelicko-Reformowanrgo, zaś czwarty, Maciej, był duchownym luterańskim wpierw w Gdańsku, a następnie w Wilnie. Istnieją przypuszczenia, że rodzina Dambrowskich przybyła do Wielkopolski z Czech na skutek prześladowań religijnych w tym państwie.
Młody Samuel wpierw pobierał nauki u ojca Piotra, który następnie posłał go do słynnego gimnazjum ewangelickiego w Toruniu, po którym Samuel podjął studia w Królewcu i Wittenberdze. W tym czasie opanował znajomość teologii i filozofii, nauczył się łaciny, greki i hebrajskiego, poznał historię i literaturę starożytną – grecką i łacińską.
Tak przygotowany mógł podjąć swą służbę w Kościele ewangelickim, gdy powołano go w 1600 r. na stanowisko polskiego pastora w zborze luterańskim w Poznaniu. Czas służby w tym zborze przypadał na okres kontrreformacji w Polsce. Kilkakrotnie napadano i niszczono kościół ewangelicki i braci czeskich w Poznaniu (6.8.1605, 13.4.1606, 1614, 12.7.1616 r., zob.: ks. Tadeusz Wojak, „Kalendarz Ewangelicki” 1979, str. 84-91), publikowano także niewybredne paszkwile i przezwiska pod adresem ks. Dambrowskiego i ewangelików wielkopolskich, których autorami byli przedstawiciele kleru katolickiego. W takiej sytuacji ciężko doświadczany wydał w roku 1611 modlitewnik „Lekarstwo duszne (dla duszy) człowiekowi chrześcijańskiemu w chorobie, z rozmaitych nauk, pociech, lekarstw i modlitw zebrane” w Gdańsku, wyd. Andrzej Hünefeld, 1611. Następne wydania miały miejsce w Sycowie 1880, Lipsku 1883 w j. niem., Budziszynie 1886 w j. łużyckim. Ks. S. Dambrowski również musiał prowadzić polemikę z unitarianami ze Śmigla (był to ruch reformacyjny odrzucający dogmat o Trójcy Świętej). Na synodzie w Miłosławiu 12 lipca 1607 r. dokonano wyboru ks. S. Dąbrowskiego na superintendenta zborów wielkopolskich. w 1610 r. pod jego przewodnictwem odbył się synod Kościoła w Wielkopolsce.
Rada Miejska w Poznaniu w 1619 r. uchwaliła usunięcie ewangelików z piastowanych urzędów, cechów i bractw kupieckich. Zbór praktycznie przestał istnieć na przeszło 150 lat – został reaktywowany dopiero w 1774 r.
Na skutek tych wydarzeń w Wielkopolsce, a szczególnie w Poznaniu, ks. Samuel Dambrowski przyjął w 1615 r. (zob.: https://www.liuteronai.lt/vilniaus-parapija oraz https://histmag.org/Gwiazdka-Cieszynska-Samuel-Dambrowski-10413/No. 44. Cieszyn dnia 2 listopada 1861 rok/, inne publikacje podają rok 1616) zaproszenie z Wilna, by objąć stanowisko pastora polskiego tamtejszego zboru ewangelicko-augsburskiego oraz superintendenta Litwy i Żmudzi. Już tamże, w Wilnie „zapragnął utrwalić zwiastowanie Słowa Bożego” (ks. T. Wojak), by stała się wzorem dla duszpasterzy i lekturą na nabożeństwach, zwłaszcza domowych. Po zachęcie szlachty ewangelickiej i sponsoringowi Piotra Nonhaarta – pochodzącego z Flamandów budowniczego królewskiego, starosty orańskiego, olkienickiego i ławaraskiego, w latach 1620-1621 w toruńskiej drukarni Augustyna Ferbera wyszła w 5 tomach tzw. Postylla Dambrowskiego dedykowana królewnie Annie Wazównie, ewangeliczce – siostrze króla Zygmunta III Wazy. Tytuł owej księgi był bardzo długi, po przetłumaczeniu na język współczesny brzmi on: „(X Samuela Dambrowskiego, pasterza Kościoła Ewangelickiego Nieodmiennej Augsburskiej Konfesji w Wilnie i Nadzorcy Zborów Bożych na Litwie, we Żmudzi etc. Kazania albo wykłady porządne Świętych Ewangelii Niedzielnych przez cały rok. Z Pisma Świętego i doktorów kościelnych, wg starożytnej nauki i porządku prawdziwego Kościoła Chrześcijańskiego, na cześć i chwałę Wielkiego Boga i Zbawiciela Jezusa Chrystusa – zebrane. W Toruniu drukował Augustin Ferber po Narodzeniu Pańskim Roku 1620”. Tak samo długa była dedykacja dla Królewny Anny Wazówny.
Pierwsze wydanie było bogato ilustrowane, drugie wydanie miało miejsce jeszcze w XVII w., natomiast już w XVIII w. w 1728 r. było wydanie trzecie. Następne miały miejsce w latach 1772, 1786, 1798, w XIX wieku były kolejne wydania: 1821, 1843, 1854, 1857 i 1866. Ostatnie wydanie Postylli miało miejsce w 1912 r. w Toruniu. W sumie było ok. 15 wydań drukowanych w Lipsku, Brzegu, Kwidzynie, Ełku i Toruniu – wydania te trochę się różniły od pierwszego rozmiarem, czy zawartością. Postylla była najbardziej popularna na Śląsku, Mazurach, Litwie, w Polsce i Czechach, a nawet wśród emigrantów osiadłych na Syberii. Do połowy XX w., a zapewne i dłużej używano jej w nabożeństwach domowych. Kiedy przychodziły na świat nowe pokolenia nie mające umiejętności czytania szwabachy, wraz z odejściem starego pokolenia księga ta stawała się coraz bardziej zapominana i niedoceniana.
W roku 1623 ks. Dambrowski opublikował drugi modlitewnik wydany w Toruniu pt. „Raj duszny męski i białogłowski z psalmów i modlitw z pieśniami”. Staraniem ks. Dambrowskiego wydano ponadto nowy przekład Małego Katechizmu ks. Marcina Lutra, którego tłumaczenia podjął się też ks. Dambrowski.
Zasadniczymi częściami, na które dzieli się Postylla są: 1) kazania na niedziele i święta roku kościelnego, 2) kazania na uroczystości Świętych i Świąt obchodzonych w Kościele Powszechnym.
Mam przed sobą Postyllę z 1772 roku – „edycja wtóra (?) poprawiona i pomnożona” – jako dziedzictwo po przodkach wydaną w Brzegu z trochę zmienionym tytułem, są w niej dodatkowo kazania pogrzebowe – jest ich 25, są także kazania z różnych nieszczęśliwych okazji, jak kazanie w czasie wojny, głodu, moru (zarazy), w czasie suszy, deszczów, gradobicia, pożarów. Odrębny rozdział to kazania pokutne, w mojej „Dąbrówce” z roku 1772 zachowały się tylko 4, gdyż postylla jest częściowo zniszczona – jest strona tytułowa, ale brak ostatnich kart (jest to skutek ostrzału domu w 1945 r. i nieobecności mieszkańców, bowiem byli ewakuowani, a po powrocie znaleźli dom w gruzach i ratowali co się dało).
Postylla Dambrowskiego była bardzo dobrze przyjęta przez polskojęzycznych ewangelików i stała się najpopularniejszą książką. Reakcja katolicka była szybka i w niewybredny sposób zaatakowała ewangelików i samego Dambrowskiego poprzez wydanie anonimowej broszury w maju 1624 r., zarzucającej Dambrowskiemu brak luterańskiej prawowierności. Celem było podważenie jego autorytetu: przedstawiano go jako sympatyka katolików ponieważ utrzymał spowiedź osobistą, zresztą zalecaną przez Lutra. Przypisano mu tendencje katolicyzujące w Kościele ewangelickim. Wytykano powiązania z Królewcem, by ukazać Kościół ewangelicki jako obcy element na Litwie. Obrzucano ks. Dąbrowskiego niewybrednymi epitetami, których nie pozwolę sobie cytować. „Czasy były takie, że strona mocniejsza nadużywała w polemice swej pozycji i traktowała przeciwnika z pogardą, bez szacunku, poniżała go i obrażało jego godność. Czasy ostrej polemiki minęły. Dziś strony usiłują prowadzić dialog (…), który polega na dążeniu do wzajemnego zrozumienia stanowisk” – (ks. T. W.).
Czasy w których żył ks. Samuel Dambrowski, były trudne z powodu nietolerancji, zniósł on w swym życiu wiele pogardy, tak w Poznaniu jak i Wilnie. Żył w czasach morów (zaraz), na jedną z nich zachorował i zmarł 15 lipca 1625 r. Pochowany został na starym cmentarzu ewangelickim w Wilnie, dwukrotnie przenoszono jego płytę nagrobną, która najprawdopodobniej się zachowała.
Jego pamięć jest nadal żywa wśród protestantów w Polsce, Czechach, Litwie i Białorusi, a jego twórczość literacka jest przedmiotem badań naukowych.
Jan Kliber
Odpowiedz