Ks. dr Adam Malina - prelegent
Gościem spotkania 3 października 2022 r. w Oddziale PTEw w Jaworzu był prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, ks. dr Adam Malina z Katowic Szopienic, który przedstawił temat „Jedność Kościoła – jeden Kościół, jeden Pan, jedna wiara”. Jest to temat aktualny, gdyż rok 2022 został ogłoszony przez Synod Rokiem Jedności Kościoła. Ponadto we wrześniu 2023 r. odbędzie się w Krakowie XIII Zjazd Światowej Federacji Luterańskiej z hasłem przewodnim: „Jedno Ciało, jeden Duch, jedna nadzieja”, na którym temat ten będzie omawiany i dyskutowany.
Prelegent zastanawiał się, co powinno nas jako Kościół zajmować w XXI w., gdyż ludzie są różni a jedność nie jest dana raz na zawsze. Każda społeczność aby mogła istnieć, musi być jednością. W jaki sposób dzisiaj budować tę jedność i jaki jest wzorcowy model jedności Kościoła? Różnorodność jest wartością samą w sobie, jest naturalna i ma swoją pozytywną wartość, lecz ważne jest to, czym się definiujemy i jakie jest nasze poczucie przynależności do Kościoła luterańskiego. Istotna jest jedność w sprawach zasadniczych, takich jak jedność i wiarygodność Kościoła luterańskiego.
Przed willą Sixta
13 października 2022 r. nasz Oddział zorganizował krótką wycieczkę do Bielska-Białej w celu zwiedzenia willi Theodora Sixta. Często bywa tak, że jeździmy na dalekie wycieczki, a nie znamy historii miejsc i zabytków znajdujących się tak blisko nas. Pani przewodnik z ogromną pasją i zaangażowaniem przedstawiała nam historię willi i jej właściciela.
Theodor Sixt (1834-1897) był przedsiębiorcą, działaczem społecznym i filantropem, a zarazem jednym z najbardziej znanych i prawdopodobnie najbardziej tajemniczych mieszkańców Bielska-Białej, po którym nawet nie zachowało się żadne zdjęcie. Był jednym z najbogatszych mieszkańców Bielska drugiej połowy XIX w. Pewne jest, że był fabrykantem i właścicielem farbiarni w Wapienicy. Urodził się w Hechingen w Niemczech, a do Bielska przybył gdy ożenił się z córką bielskiego włókiennika, Johanne Emilie Weich. Zamieszkał z nią w nowo wybudowanej willi zaprojektowanej przez samego Karola Korna. Po śmierci żony (po 17 latach małżeństwa) Sixt wyprowadził się z willi, do której jednak powrócił po dwóch latach z drugą żoną Anną Zipser wywodzącą się z fabrykanckiej rodziny, która również nie dała mu potomka.
Teodor Sixt do końca życia pozostał bezdzietny i dlatego w testamencie willę zapisał miastu z kategoryczną klauzulą zakazującą ją komukolwiek sprzedać oraz by na zawsze nazywano ją „willą Sixta”. Pozostały majątek Sixt przekazał żonie Annie oraz bratu, który miał rozdzielić 10 tysięcy fl. dla ubogich w mieście oraz dla parafii ewangelickiej w Bielsku i Ewangelickiego Związku Kobiet. W zamian za to, miasto w 1900 r. zdecydowało, iż jedna z ulic będzie nazwana jego imieniem. Nazwa tej ulicy przetrwała do dziś i jest ona znana z tego, iż przy niej znajduje się urząd skarbowy. Theodor Sixt zmarł 4 czerwca 1897 r. i został pochowany na starym cmentarzu ewangelickim w Bielsku.
Obecnie imponujące wrażenie robi wyremontowana w latach 2017-2020 (częściowo ze środków Unii Europejskiej) willa Sixta przy ulicy Mickiewicza 24. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w Bielsku Białej. Zgodnie z projektem, willa jest miejscem, gdzie odbywają się różnorodne zajęcia aktywizujące mieszkańców miasta, czyli działania społeczne realizowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Bielsku-Białej oraz działania kulturalne i artystyczne organizowane dla dzieci i dorosłych przez Galerię Bielską BWA. Ponadto w willi organizowane są wystawy czasowe, festiwale, koncerty, projekcje filmowe, wykłady i oprowadzania. Teodor Sixt byłby na pewno dumny, gdyż jego willa tętni życiem, zwłaszcza, że na różnych zajęciach przebywa tam dużo dzieci.
Tekst: Danuta Kubala, zdjęcia: ze spotkania Ryszard Stanclik, z willi Sixta Leopold Kłoda
Odpowiedz