Archiwum

Andrzej Hławiczka (1866-1914) w stulecie tragicznej śmierci

Na listopadowym spotkaniu PTEw w Ustroniu o Andrzeju Hławiczce mówił jego wnuk prof. Andrzej Hławiczka. Krótki okres jego życia podzielił na trzy okresy:

  • dzięgielowski 1866-1886,
  • ustroński 1886-1899,
  • cieszyński 1899-1914.

Andrzej Hławiczka urodził się w Dzięgielowie w rodzinie dzięgielowskiego rolnika. Tam też uczęszczał do szkoły ludowej. W roku 1886 jako młody 20-letni nauczyciel rozpoczął racę w Ewangelickiej Szkole Ludowej w Ustroniu.

Prelegent - prof. Andrzej Hławiczka, wnuk bohatera prelekcji

Dyrektorem tej szkoły był Jerzy Michejda, który tak o nim pisał: „Andrzej Hławiczka stanął pierwszy raz przed dziećmi jako młody nauczyciel. Cała jego postawa, dobrodusznie zawsze uśmiechnięta twarz, z której biła pogoda umysłu, miły dźwięk jego mowy, ciepłe spojrzenie jego oczu pozyskiwały mu od razu serca dziatek. Nad Hławiczkę nie ma nauczyciela lepszego dla małych dziatek. W szkole pracował bardzo sumiennie, a jego przygotowania do lekcji mogły być wzorem dla niejednego kolegi.” Natomiast jego uczeń Jan Wantuła tak wspominał swojego nauczyciela: „wdawał się ze mną w poważne rozmowy. Traktował mnie jak sobie równego i jak dorosłego. Wszczepił w moją duszę zdrowe zasady i poglądy.”

W czasie pobytu w Ustroniu był także organistą oraz założył w 1898 roku chór kościelny.

Okres pobytu w Cieszynie należał do bardzo owocnych. Był współzałożycielem Stowarzyszenia Młodzieży Ewangelickiej. Na jego spotkaniach odbywały się między innymi próby jednego z pierwszych czterogłosowych chórów kościelnych na Śląsku Cieszyńskim. Już wtedy w miejsce niemieckich pieśni zaczął wprowadzać do nauki śpiewu polski repertuar z czysto polską melodią. Był autorem wielu śpiewników:

Kwartet wokalny

  • Pieśni okolicznościowe na chór męski. Cieszyn 1903.
  • Pieśni religijne na dwa głosy. Cieszyn 1904.
  • Pieśni śląskie i towarzyskie. Cieszyn 1905.
  • Harfa. 100 pieśni na chór męski. Cieszyn 1910.
  • Śpiewnik szkolny. Wiedeń 1910.
  • LIRA. 100 pieśni na chór mieszany. Cieszyn 1914.

Był miłośnikiem przyrody, gór i turystyki. Kiedy w Cieszynie w 1909 roku zakładano PTT „Beskid”, wśród jego założycieli był także Andrzej Hławiczka.

W czasie cieszyńskiego okresu pracował w trzech szkołach. W 1899 roku rozpoczął pracę jako nauczyciel w prywatnej dwujęzycznej Ewangelickiej Szkole Ludowej. Potem jako nauczyciel muzyki w polskich paralelkach Seminarium Nauczycielskiego. W 1911 roku został powołany przez rząd c.k. na posadę profesora muzyki w Seminarium Nauczycielskim w Cieszynie Bobrku.

Ewangelicki Chór Kościelny z Ustronia

Andrzej Hławiczka urządzał wieczorki ewangelickie związane z życiem ewangelików polskich w Cieszynie i okolicy. Początkowo były one organizowane w Sali Domu Narodowego, a później, kiedy uczestnicy nie mieścili się w jego pomieszczeniach, przeniesiono je do największej sali ówczesnego Cieszyna, sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej im. Hassewicza.

10 lipca 1914 roku, gdy z ks. prof. Tomankiem szedł do Seminarium Nauczycielskiego, podszedł do nich dawniejszy wychowanek z Trzyńca i strzelił z rewolweru w tył głowy Hławiczki. Przewieziony do szpitala Hławiczka zmarł następnego dnia.

Pogrzeb Andrzeja Hławiczki odbył się 13 lipca 1914 roku. Żegnało go około 8 tysięcy osób.

Jan Wantuła w swoim pamiętniku tak pisał: „Hławiczka wychował cały szereg młodzieży. Wszyscy go wspominają jako dobrego nauczyciela. Dobry bo – wymagał od ucznia dobrego prowadzenia się i przykładania do nauki. Nie cierpiał leni. Został zamordowany skrytobójczo przez zwyrodniałego ucznia – kandydata na nauczyciela, który zemścił się na nauczycielu za to, że nie chciał mu dać dobrej noty kiedy nic nie umiał, bo wolał się łajdaczyć.

Spotkanie uświetnili śpiewem przybyły z prelegentem kwartet oraz Ustroński Chór Kościelny, który za kilka dni obchodzić będzie 116. rocznicę założenia. Na zakończenie uczestnicy spotkania zaśpiewali ze śpiewnika LIRA jedną z pieśni, „Nad Olzą”, znaną jako „Płyniesz Olzo”. Akompaniował dyrygent ustrońskiego chóru Paweł Branc.

Spotkanie spotkało się z dużym zainteresowaniem. Uczestniczyło w nim prawie 100 osób, nie tylko z Ustronia ale też z Cieszyna, Wisły i Skoczowa.

W krótkiej relacji nie sposób przedstawić tego wszystkiego o czym mówił prelegent. Mamy jednak jego zapewnienie, że w przyszłorocznym „Pamiętniku Ustrońskim” wydawanym przez Towarzystwo Miłośników Ustronia ukaże się pełna relacja autora ilustrowana fotografiami.

Opracował na podstawie relacji i tekstu prof. A. Hławiczki: Michał Pilch
Zdjęcia: Michał Pilch

Odpowiedz

Możesz użyć tych znaczników HTML

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>